Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny 08:20:47 W dniu o 16:25, kierowca napisał: Palanty wyjezdzaja niepatrza a szczegulnie ci co wyjezdzaja z chrobrego i z piastowskiej skrecaja w chrobrego od strony branickiego tam trzeba uwazac I tak wszędzie robią. 19:42:44 W dniu o 10:34, Kasia napisał: Podpisuję sie pod tym obiema rękami!!!Dołączam się :)ppodwójny 10:03:43Codziennie , jako kierowca, korzystam z tego wyjazdu. Widuję różne sytuacje. Wyjazd wymaga od kierowcy chwili zatrzymania, rozejrzenia się czy na ścieżce nie trenuje brat Majki - zamiast zakładanych 20 nie jedzie 45 km/godz. Znajomy po czołówce - ledwo go wycięli z kupy blachy- jeszcze próbował się tłumaczyć, że gdyby ten z naprzeciwka nie jechał 150 - zdążyłby wyprzedzić .Korzystam też kilka razy w tygodniu ze ścieżki wzdłuż Piastowskiej. I jestem jeszcze bardziej czujny. Oprócz mięśni nóg i pleców - uruchamiam też mięśnie szyi. Niewiele mnie to kosztuje. Mógłbym co prawda "zap..... jak lurk..... , zap.... jak najbardziej z przepisami." I obudzić się, albo i nie, w szpitalu z przeświadczeniem ,że miałem rację , że to inni są idiotami, że nie znają lub ignorują 12:34:13 W dniu o 08:55, potrzebujęurlopu napisał: "Dajcie spokój, rowerzyści jak już mają ścieżki to nie patrzą na nic tylko grzeją ile sił w nogach, nawet się nie rozejrzą bo przecież to oni mają pierwszeństwo.... U mnie na osiedlu jest taki sam wyjazd, przecina ścieżkę rowerową to masakra jest. Jadą na rowerach i nic ich nie interesuje bo przecież rowerem można wszystko... Beznadzieja. Zapominają że przecinają drogi po których poruszają się samochody z którymi zawsze spotkanie skończy się przykro dla rowerzysty." święta prawda. Dziękuję człowieku że jesteś na sie pod tym obiema rękami!!! 00:14:29Jak karę dla kobitki, zaproponowałbym aby pojeździła sobie trochę ścieżkami rowerowymi i popatrzyła jak to wszysko wygląda z perspektywy roweru. Najlepsi kierowcy którzy najbardziej szanują rowerzystów to tacy którzy sami często jeżdż na rowerach :). Jako samochodziarz i rowerzysta, zawsze szanuję prawa rowerzysty kierując autem. 18:25:20Palanty wyjezdzaja niepatrza a szczegulnie ci co wyjezdzaja z chrobrego i z piastowskiej skrecaja w chrobrego od strony branickiego tam trzeba 14:35:14 W dniu o 12:12, Gość napisał: Brawo!Ktoś oczywiście zapomniał budując ścieżkę oczywistości czyli oznaczenia na ulicy wyjazdowej. Od lat 'czekaliśmy' na wypadek i mamy jestem opinii policji i zakwalifikowania tego zdarzenia. Pokaż mi tam jezdnię. Patrzę na zdjęcie i widzę: wyjazd ze strefy zamieszkania, czerwony chodnik (na którym też ktoś pewnie zapomniał namalować zebrę ;D ), asfaltową drogę dla rowerów i czerwoną kostką oznaczony wyjazd z osiedla dla włączających się do ruchu na Piastowskiej, lub z niej zjeżdżających. Jeśli już ktoś ma fetysz na punkcie nadmiarowego oznakowania, to powinien na asfaltowej drodze dla rowerów oznaczyć przejazd samochodowy, problem w tym, że czegoś takiego rozporządzenie o znakach drogowych nie 14:27:37 W dniu o 10:33, stefan napisał: Tam gdzie nastąpiło potrącenie jest wyjazd, a nie ścieżka. Inaczej by namalowali przerywane linie jak tutaj: dla pieszych również tam nie ma, bo pasów nie namalowali. Jest wiele uliczek dochodzących do Lipowej i zawsze się zastanawiałem dla czego kierowcy nigdy tam po prostu po chamsku nie przepuszczają pieszych, teraz już wiem że dla tego że nie ma tam namalowanych okazuje że w Białymstoku kierowcy mają duże problemy z brakiem linii, już choćby na przykładzie strefy parkowania, bez namalowanych linii nie potrafią 14:18:12 W dniu o 10:33, stefan napisał: Tam gdzie nastąpiło potrącenie jest wyjazd, a nie ścieżka. Inaczej by namalowali przerywane linie jak tutaj: to wyjazd, jednak wyjazd to nie przejazd, tym bardziej rowerowy. To co pokazałeś, to przejazd rowerowy wyznaczany na jezdni, lub torowisku znakiem poziomym P-11 (przerywana linia). Znak P-11 nie służy do oznaczania DDR na chodniku. Jeśli, jak twierdzisz, na tym wyjeździe nie ma drogi dla rowerów, to pokaż mi gdzie stoi znak o tym mówiący (p-13a) - taki jak na zdjęciu:Nie ma znaku P-13a? To znaczy, że ścieżka jest 14:12:49 W dniu o 10:33, stefan napisał: Tam gdzie nastąpiło potrącenie jest wyjazd, a nie ścieżka. Inaczej by namalowali przerywane linie jak tutaj: oczywiście zapomniał budując ścieżkę oczywistości czyli oznaczenia na ulicy wyjazdowej. Od lat 'czekaliśmy' na wypadek i mamy jestem opinii policji i zakwalifikowania tego zdarzenia. 12:33:53Tam gdzie nastąpiło potrącenie jest wyjazd, a nie ścieżka. Inaczej by namalowali przerywane linie jak tutaj: 12:04:59 W dniu o 09:50, Typ napisał: No nie wiem jak tam niema ścieżki to rowerzysta powinien poruszać się po uliyTrzeba być i to od kilku pokoleń żeby widząc zdjęcie ze ścieżką pisać takie wiem, jesteś kierowcą po 11:59:06 W dniu o 23:41, looki napisał: Szofer równie dobrze możemy znieść pierwszeństwo na przejściach dla pieszych. A tak na poważnie to kierowcy w Polsce są leniwi i oporni na to, że przepisy nie są tworzone tylko dla nich. Nie jesteście zwolnieni z myślenia i odpowiedzialności. Każdy z kierowców powinien przymusowo tydzień jeździć rowerem i nagle się okaże, że szyja jest wyposażona w mięśnie pozwalające na obrót głowy by upewnić się z ktoś jest z boku...Jeżdżę rowerem i samochodem i z całą pewnością mogę stwierdzić, że rowerzystom włącza się nieśmiertelność jak są na ścieżce (pomijam, że często jeżdżą ulicą, wzdłuż której biegnie ścieżka ale co tam asfalt lepszy).Zrozumcie, że kierowca ma ograniczone pole widzenia (niektórzy dodatkowo myślenie i ruchy) a w końcu o czyj tyłek chodzi?Jeżdżąc rowerem wychodzę z założenia, że tak długo jak nie chcę z tyłka mieć garażu to UWAŻAM i tyle...Natomiast kierowcy i ich chamstwo to już inna bajka..długa:) 11:50:11 No nie wiem jak tam niema ścieżki to rowerzysta powinien poruszać się po uliy 11:48:14 W dniu o 09:20, zenon napisał: Wyjeżdżający z posesji jest pojazdem włączającym się do ruchu i ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwo wszystkim uczestnikom ruchu znajdującym się na drodze, z pieszymi i rowerzystami włącznie. Proponuję powtórkę w Prawa o Ruchu Drogowym.
Od razu zastanowiło mnie, czy w polskich warunkach jest to sposób na uniknięcie odpowiedzialności za potrącenie rowerzysty lub potrącenie. Brak widoczności. Sprawcy wypadków samochodowy, z którymi rozmawiamy w Kancelarii często mówią, że nie widzieli nikogo na jezdni. Samochodem kierował 19-latek, który, jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, nie zauważył rowerzysty. 85-latek trafił do szpitala. Zbiegł kierowca, który potrącił rowerzystę na ścieżce rowerowej. RE: potrącenie rowerzysty na przejeździe rowerowym Informuję jak się sprawa zakończyła. Więc tak byłam na przesłuchaniu w maju, policjant przyznał, że na tym przejeździe miałam pierwszeństwo, jednak zasugerował, że gdyby samochód, który mnie potrącił stał, to była by moja wina.Moment potrącenia rowerzystki na przejeździe rowerowym. 42745 wyświetleń 21 października 2022 ( 1126 opinii) autor: M. Film czytelnika. Wypadki. Dzien dobry, ku przestrodze przesyłam nagranie z wczorajszego potracenia rowerzysty na skrzyżowaniu ul. Sucharskiego z Wosia Budzysza pod mostem wantowym, kierowca nie zatrzymał się na